Bardzo wiele mówi się o tym, że najbardziej kształtujące człowieka są dwa czynniki – jego genetyka oraz to, w jakim środowisku został on wychowany. Co możemy zatem powiedzieć o tych, którzy wychowali się bez rodziców? Poniższy artykuł będzie opisywał tak zwaną chorobę sierocą, czyli schorzenie o bardzo zróżnicowanym przebiegu, a które spowodowane jest brakiem właściwej opieki. Jest to zarówno zaburzenie jak i zahamowanie rozwoju psychicznego i fizycznego u dzieci. To, w jaki sposób będzie ona wyglądała u konkretnej osoby zależy od jej wieku, tego jak długo było ono odizolowane od opiekunów oraz od tego, jak ogólnie wygląda środowisko wychowujące. Ich wpływ na dalsze życie dziecka może być bardzo różny. Jeżeli rodzice w sposób niewystarczający zajmują się swoją pociechą, pojawiają się różne zaburzenia zachowania. Inaczej mówiąc, możemy zaobserwować apatię, nadpobudliwość, kiwanie się, brak dystansu do wielu zdarzeń, brak apetytu czy moczenie nocne. W późniejszym czasie mogą pojawiać się jeszcze inne konsekwencje, o wiele łatwiejsze do zaobserwowania i dezorganizujące życie dziecka. Czyli mamy autyzm, samouszkodzenia, wyrywanie włosów czy obgryzanie paznokci. Dziecko źle rozwija swoją emocjonalność. Będzie sprawiało problemy w szkole, a konflikty rozwiązywało posługując się przemocą i agresją. Obie te rzeczy wyrażone są zarówno w stosunku do rówieśników, jak i do nauczycieli.
Życie bez rodziców

Leave a Reply
View Comments