Niestety mimo licznych kampanii antynikotynowych liczba osób 9zwłąszcza młodzieży), które zaczynają palić papierosy z roku na rok rośnie. Młodzi ludzie wykazują również coraz większe zainteresowanie marihuaną, jednak najczęściej wcześniej sięgają po legalny sposób na okazanie swojej „dorosłości”, jaką są pierwsze zaciągnięcia się dymem papierosowym. Niestety również liczba osób, którym udaje się ostatecznie zerwać z nałogiem jest troszeczkę wyższa, ale stosunek ostatnich lat do aktualnego momentu jest praktycznie znikomy. Dla palaczy jest również nowa, bardzo zła wiadomość: ryzyko wystąpienia zmian reumatoidalnych wzrasta razem z liczbą wypalanych papierosów w ciągu dnia. Dotyczy to przede wszystkim osób, które palą już od wielu lat w przedziale wiekowym między czterdziestym a sześćdziesiątym rokiem życia. Zgodnie z wynikami badań przeprowadzonych przez amerykańskich naukowców już liczba papierosów wahająca się między jednym a siedmioma powoduje, że ryzyko reumatyzmu jest wyższe dwukrotnie. Nawet jeżeli dana osoba rzuciła palenie ryzyko nadal pozostaje – pokazały to wyniki badań, gdzie eksperymentowi poddały się osoby niepalące od piętnastu lat lub dłużej oraz osoby, które nigdy nie miały papierosa w ustach. Wniosek jest prosty – lepiej nigdy nie zaczynać, ponieważ zagrożeń zdrowotnych wynikających z palenia jest więcej, niż sobie wyobrażamy.
Nikotyna a reumatyzm
